# Alex #
Szliśmy dalej lasem gdy wpadłam do jakiejś dziury. Niall próbował mi pomóc wyjść i sam wpadł.
-Zostańcie tu, zaraz sprowadzimy pomoc.- powiedział Mulat i gdzieś pobiegł.
-Nie, pójdziemy sobie stąd.-rzuciłam sarkastycznie i usiadłam na ziemi. Chłopak niekoniecznie wiedział jak się zachować. Usiadł koło mnie i bez słowa mi się przyglądał. Ta cisza była strasznie niezręczna.
-Too co tam u Ciebie? -zapytał w końcu. Spojrzałam na niego, był speszony.
-A nic siedzę sobie w dziurze gdzieś w lesie. A u Ciebie? -powiedziałam. Od razu wybuchliśmy śmiechem.
-No tak.. Głupie pytanie. -zaśmiał się. -Ale chociaż mamy okazję się bliżej poznać.
-Bo dziura w lesie to najlepsze miejsce do zawierania znajomości. -rzuciłam mu promienny uśmiech. Rozmawialiśmy chwilę po czym przyszedł Zayn z opiekunami. Zrzucili nam sznur po którym wyszliśmy. Nauczyciele poszli, a my kontynuowaliśmy naszą grę. Zdobyliśmy 3 miejsce w podchodach. Potem mieliśmy mieć coś typu pogodnego wieczorka. Czyli ognisko i zabawy. Dali nam godzinę na przygotowanie się. Wróciłyśmy do pokoju i Kaja od razu poszła pod prysznic. Ja natomiast rozpakowałam się i przygotowałam sobie ubranie. Czekałam aż siostra wyjdzie i zwolni łazienkę.
-Alex! Mam sprawę! -usłyszałam głos Amandy.
-Na początku chciałabym Cię uświadomić, że się puka! -rzuciłam ostro.
-Dobra nie ważne. Słuchaj
porozmawiasz z Niallem, żeby się ze mną umówił. -to nie była prośba czy pytanie. To było ewidentne stwierdzenie.
-No chyba Cię powaliło. Weź stąd wyjdź okej?! -powiedziałam oglądając ją góra-dół. Wtedy z łazienki wyszła Kaja. Widać było, że Amanda się lekko speszyła.
-Cześć Kaja. -rzuciła swoim piskliwym głosikiem. Gdy ta lalunia wchodziła do naszego pokoju nie zamknęła drzwi. Kaja stała w samym ręczniku, a na korytarzu była już połowa chłopaków z naszej szkoły.
-No no Kaja, ale ciałko! -rzucił i zaczął gwizdać Zayn. Za co oberwał od Harrego w ramię. Automatycznie zamknęłam drzwi i wepchnęłam siostrę do wnętrza pokoju.
-Amanda wynoś się stąd, bo zaraz Ci pomogę! -zagroziła Kaja. Dziewczyna prychnęła i wyszła.
-Zabije ją kiedyś wiesz.- mówiła zdenerwowana blondynka.
-Spokojnie, to tylko słodka tapeciara. -powiedziałam z uśmiechem i poszłam pod prysznic.
# Kaja#
Myślałam, że uduszę tą idiotkę! Nie dość, że weszła bez pukania to do tego wydaje nam rozkazy. I drzwi też nikt jej nie nauczył zamykać. Byłam wściekła. Ubrałam się i zaczęłam rozczesywać włosy, gdy ktoś zapukał do drzwi.
-Proszę! -krzyknęłam, a do pokoju wszedł loczek.
-Mogę? -pytał niepewnie przyglądając mi się.
-Tak, ale choć jeden komentarz na temat mojego ciała lub tego co widziałeś, a od razu Cię wyrzucę. Rozumiesz? -uniosłam delikatnie kąciki ust.
-Spokojnie słońce. -podszedł do mnie i położył ręce na moich biodrach. Znów chciał mnie pocałować.
-Harry, zaczekaj. Musimy porozmawiać. -odciągnęłam go od siebie. Usiedliśmy na moim łóżku. Ciągle patrzył mi w oczy. Ja jednak, aby nie stracić kontroli i mu nie ulec unikałam tych zielonych tęczówek.
-Nie uważasz, że to dziwne? -zaczęłam. Spojrzał na mnie ze zdziwieniem. -Kilka dni temu gdybym Cię dotknęła wydarłbyś się na mnie, że mam Cię nie dotykać, że brzydzisz się mną po czym ośmieszyłbyś mnie przed całą szkołą.
A teraz sam mnie dotykasz, a co więcej to sam, bez przymusu mnie całujesz. Kiedyś powiedziałbyś, że wyglądam jak szkarada, a teraz prawisz mi komplementy. Jesteś dziwnie miły, zawsze blisko i zależy Ci na mnie. Umiesz mi to wyjaśnić? Co tak bardzo Cię zmieniło? -on jednak nie odpowiedział tylko smutny dalej na mnie patrzył. -powiesz coś? A może się mylę? Może przez te docinki i wszystkie złośliwości pokazywałeś mi miłość? Bo jeśli tak, to żal mi Ciebie. Wiesz.. przez to wszystko tak bardzo Cię znienawidziłam. Teraz jednak, gdy trochę lepiej Cię poznałam zaczynam trawić Twoją obecność. Więc nie wiem czy liczyłeś na jakiś związek między nami czy co, ale od razu mówię nie. Nie potrafię od tak Ci wybaczyć tego wszystkiego. To za wiele. Nie da się zapomnieć kilku lat w jeden dzień. -powiedziałam i wstałam. Podeszłam do okna i czekałam na jakąkolwiek jego reakcję, ale on dalej milczał.
-Czyli nie chcesz mnie znać? I to, że Cię kocham i żałuję się nie liczy? -jego głos był smutny i taki płaczliwy? Odwróciłam się do chłopaka. Spojrzał mi w oczy zaszklonymi tęczówkami.
-Harry jak mogłeś tak szybko się zakochać? Wiesz co to miłość?! I jakim cudem zakochałeś się właśnie we mnie?! -mówiłam znów siadając. On jednak odpowiedział mi pocałunkiem. Niestety znowu uległam. Cały czas karciłam siebie w myślach, że tak bardzo przy nim mięknę, ale nie umiałam się powstrzymać.
-Kaja, miłość nie wybiera. Co ja na to poradzę? Na serio cholernie żałuję tego, co Ci i Twojej siostrze robiłem. Ja już nawet nie proszę, żebyś ze mną była tylko mi wybacz. -Jego wzrok był taki.. Uhh jeszcze nigdy nie widziałam go w takim stanie.
-Harry idź już. Alex zaraz wyjdzie z łazienki i nie powinieneś jej zobaczyć. -mówiłam wbijając wzrok w pościel.
-Okej, rozumiem. -dotknął mojej ręki, chwilę się zatrzymał, coś wyszeptał i wyszedł. Nie wiem dlaczego, ale cholernie zachciało mi się płakać. Zakochałam się w nim? Niemożliwe! Na pewno nie! Spokojnie Kaj, po prostu zrobiło Ci się go szkoda. Zaraz, mi szkoda Stylesa?! Wolne żarty.. Z moich rozmyśleń wyrwała mnie Alex.
-Wszystko okej? -mówiła przytulając mnie.
-Tak, a dlaczego miało by być źle? -udawałam, że nic się nie stało, ale ona za dobrze mnie znała.
-Dobra, skończ Kaja udawać. Chodzi o Harrego?
-Po co pytasz jak sama dobrze wiesz. -powiedziałam i wyszłam na malutki balkonik. Ale to był zły pomysł, bo zobaczyłam loczka. Stał pod drzewem opierając się o nie plecami. On płakał? Automatycznie wróciłam do pokoju. Wysuszyłyśmy włosy i zeszłyśmy na dół. Amanda przystawiała się do chłopaków jak zwykle, ale nie tylko ona. Savannah i Emma też kręciły z chłopakami. Nie zwróciłam na to uwagi do czasu.
-Zobacz. -Alex skierowała moją głowę w stronę Harrego i Meg. Coś w środku mnie ukuło. Zazdrość? Najwyraźniej. -Kaja nie zareagujesz na to? Ona go ewidentnie podrywa. Idź i coś zrób! -spojrzałam na nią zdziwiona.
-Po co? Alex co Cię dopadło? Przecież ja nie mam z nim nic wspólnego.
-Wcale, a ryczeć to Ci się chciała przez kogo?! Wiem, że Ci na nim zależy więc rusz się i idź tam! -popchnęła mnie lekko w stronę tej dwójki. Znów na nich popatrzyłam i nie wytrzymałam. Podeszłam, odepchnęłam Meg i pocałowałam Harolda.
Miałam te cholerne motyle w brzuchu. Sama nie kontrolowałam swojego ciała.
-Harry! Co Ty robisz?! -krzyczała wściekła Meg. Wtedy wyciągnęłam rękę i pokazałam jej środkowy palec. Chłopak pogłębiał pocałunek coraz bardziej i bardziej. Ktoś do nas podbiegł i odciągnął go ode mnie.
-Nauczycielka idzie. -powiedział Liam gdy już się nie całowaliśmy.
-Okej, dzięki Li .-odpowiedział Styles i złapał mnie za rękę po czym poprowadził kawałek od nich. Uśmiechał się, ale nic nie mówił. Speszyłam się i chyba zarumieniłam. On to zobaczył i się zaśmiał.
-A niedawno dałaś mi kosza. Coś się zmieniło czy po prostu byłaś zazdrosna? -mówił trzymając moją dłoń. Nie wiedziałam co mu odpowiedzieć. Zawołali nas do koła. Mieliśmy tańczyć taniec belgijski. (to taka zabawa). Mieliśmy dobrać się w pary i stanąć w kole. Oczywiście dziewczyna z chłopakiem. Wtedy dopadł mnie Harold. Ogólnie, przez całą zabawę był koło mnie. A gdy jakiś inny chłopak do mnie podchodził lub ze mną rozmawiał Harry obejmował mnie w talii i przytulał się do mnie. To było trochę irytujące, ale gdy widziałam wściekłe miny Megan i Amandy to od razu humor mi się poprawiał. Po wieczorku mieliśmy 2 godziny dla siebie. Poszłyśmy się przebrać. Tak jakoś wyszło, że ubrałyśmy się tak samo. Zeszłyśmy do wszystkich i...
______________________________________________________________________
Prosimy lajkować ;D
http://www.facebook.com/OneTwoTreeOneDirection
Super ! oby tak dalej ;*
OdpowiedzUsuńpolecam mojego bloga http://krejzilajf2.blogspot.com/2013_02_01_archive.html
;****
Dalej a nie w takim momencie :D Weź dobra :* ♥ Zajebisty blog :D
OdpowiedzUsuńmasz tu mój :D http://fuckmeniall.blogspot.com/ :D
Jest zajebisty <3
OdpowiedzUsuńa ta scena z Juno ... <3
heh, no i są razem :D
czekam nn ;**
świetne!! na prawde masz wielki talent. strasznie mi sie podoba <3
OdpowiedzUsuńPiszemy we dwie ;D I dzięki ;* To wiele dla nas znaczy ;D
UsuńPodoba mi się :D
OdpowiedzUsuńwyjebaane <3
OdpowiedzUsuńJejuu to jest zajebiste piszcie dalej. ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga http://julitaizuzia.blogspot.com/